Webwriting – prawidłowo formatowane akapity
28 sierpnia 2011Komiksy Dilberta o uczeniu i prezentacjach – materiał na szkolenie
29 września 2011Każdy z nas pewnie pamięta, że warto ważne pliki mieć na kilku nośnikach – tak na wszelki wypadek. Notebook może się zepsuć, pendrive – zgubić… i to na 15 minut przed szkoleniem. Dlatego warto skorzystać z jeszcze lepszego rozwiązania – automatycznego trzymania kopii plików w tzw. „chmurze” czyli w swoim schowku w internecie. Co więcej – pliki są automatycznie synchronizowane, czyli jak coś poprawię to wszystkie kopie pliku na notebooku, w pracy, w domu, na smartfonie, padzie i w chmurze się zsynchronizują i automatycznie poprawka będzie widoczna w każdym z nich.
Po krótkim procesie szukania takiego narzędzia dla siebie mnie zainteresowały dwa rozwiązania: Dropbox i Live Mesh. Dropbox, bo jest popularny, wygodny i są aplikacje dostępne na różne systemy (na przykład na telefon lub tablet z Androidem). Natomiast Live Mesh, bo daje 5GB w wersji darmowej i jest powiązany z kontem Live, czyli sieciowym rozwiązaniem dla użytkowników Windows.
Jak to działa?
Programy, o których wspomniałem synchronizują foldery na komputerze z innymi urządzeniami.
Jest to w miarę bezobsługowe – jak wrzucisz jakiś plik do tego folderu (w przypadku Dropbox) lub oznaczysz folder jako synchronizowany (w przypadku Live Mesh) to jego kopie będą dostępne na wszystkich pozostałych twoich urządzeniach oraz w przeglądarce przez internet, oczywiście za podaniem hasła.
Jeśli coś w tym pliku się zmieni, to zostanie zsynchronizowane i zmiany pojawią się również w pozostałych kopiach.
Na innych swoich urządzeniach typu netbook, smartphone lub tablet możesz zainstalować odpowiednie dla danego rozwiązania aplikacje lub po prostu wejść przez przeglądarkę internetową na stronę serwisu i tam widzisz swoje pliki.
Pliki w wielu miejscach bezpieczniejsze
Trzymanie plików w kilku miejscach jednocześnie jest po prostu bezpieczniejsze. Nawet jak awarii lub zniszczeniu ulegnie nasz komputer, to i tak pliki będziemy mogli odzyskać z „chmury” czyli z internetu.
Dostęp wszędzie
Nawet jeśli nie mamy przy sobie komputera lub pendrive’a, dostęp do plików możemy uzyskać przez internet. Czyli – wszędzie gdzie jest internet i jakiekolwiek urządzenie, które korzysta z internetu mamy dostęp do swoich plików.
Współdzielenie folderów z innymi
Co więcej – możesz współdzielić foldery. Czyli wybrać folder i udostępnić go innej osobie. Oczywiście mechanizm synchronizacji spowoduje, że zawartość folderu będzie zawsze aktualna również dla tej drugiej osoby. Szczerze powiedziawszy to właśnie z możliwości współdzielenia korzystam dość często, bo często pracuję z kimś nad wspólnymi plikami.
Spróbuj Dropboxa lub LiveMesh – na pewno się przyda.
2 Comments
Jeżeli chodzi o chmury, to jeszcze lepsze jest korzystanie zdalne z aplikacji. Nic nie instalujemy na swoim urządzeniu/urządzeniach tylko korzystamy łącząc się przez net. Nie trzeba synchronizować, nie trzeba mieć paru zainstalowanych np. office’ów, tylko łączymy się do swoich zasobów i swojego oprogramowania. A współdzielenie np. prezentacji lub dokumentów, na których wspólnie można pracować, to też świetna rzecz. Przyszłość z całą pewnością. I to niedaleka. Potrzebne są tylko szybkie sieci, bo obecnie prędkość ściągania jest większa niż wysyłania. Chmura wymaga, żeby w jedną i drugą stronę przesyłać dane z taką samą prędkością.
Wypada wspomnieć o rafach, a tych jest kilka. Po pierwsze, folder uwspólniony jest takim naprawdę, czyli przy niewprawnym innym użytkowniku twoje pliki mogą znikać. Po drugie, rozsądnym jest traktowanie lokalnych zasobów dropboksa jako podstawowych. Na dysku w chmurze powinna być jedyna kopia twoich plikow – inaczej to zwykly backupowy ftp z wygodnym interfejsem. To niestety wymusza ciągłą aktywność sieciową (zapisy, autosave, wszystkie z tymczasowych plików sa tworzone, aktualizowane i kasowane na urządzeniach innych użytkowników – współudziałowców tego folderu. Można wyłączyć synchronizację w locie. Po trzecie, ograniczenia pojemności. 5 GB (tym bardziej 2) to naprawdę skromny obszar dyskowy, przy projektach zawierających grafiki czy audio. Wygoda współpracy (w porównaniu z ręcznie synchronizowanym ftp) jest z innego świata, więc decydujesz się na opłaty…
Jednak – nie wyobrażam sobie pracy bez dropboksa teraz. Kluczowym plusem jest błyskawiczny dostęp na wielu urządzeniach czy to windows, czy osx, czy iOS – używam wszystkich.