Zwykle, gdy chcę wydrukować coś ciekawego lub niezbędnego z internetu, to okazuje się, że dodatkowo drukują mi się niepotrzebne elementy – reklamy (rzadko, bo jak już pisałem staram się je eliminować), jakieś opcje, menu, nawigacje… Zawsze marzyłem o tym, żeby mieć dodatek, który pozwoliłby mi dopasować to co jest drukowane do moich potrzeb.

Na szczęście jest bookmarklet o nazwie Click2Zap. Bookmarklet kliknięty na jakiejś stronie internetowej pozwala nam kolejnymi kliknięciami myszy eliminować jej fragmenty i pozbyć się niepotrzebnych elementów przed wydrukiem. Ale po kolei.

Co to za bookmarklet i jak go zainstalować?

Bookmarklet to kawałek kodu (javascript) wywoływany przez naciśnięcie linka umieszczonego na przykład w zakładkach przeglądarki. Często pozwala on zmienić wygląd otwartej strony.

Bookmarkletu nie trzeba instalować – wystarczy dodać go lub przeciągnąć na pasek zakładek, tzw. „ulubionych” (stąd nazwa od bookmark). Przeglądając jakąś stronę klikamy na zakładkę (czyli odnośnik), który umieściliśmy wcześniej w Ulubionych i uruchamia się kod, który pozwala usuwać wybrane elementy strony poprzez zwykłe kliknięcie.

Działanie Click2Zap poznamy po tym, że po najechaniu myszką na jakiś element strony zostanie on podświetlony, dzięki temu wiemy co zostanie zlikwidowane po kliknięciu. Po prawej stronie pojawi się małe menu (Print / Disable / Undo). Spróbujcie sami.

Za co lubimy bookmarklety?

Bookmarkletów nie trzeba instalować, nie zajmują miejsca ani pamięci, nie spowalniają działania przeglądarki. Działają w javascript, więc powinny być podobnie interpretowane przez wszystkie przeglądarki.

Jeśli chcemy zakończyć działanie bookmarkleta na jakiejś stronie, to po prostu odświeżamy stronę (w większości przeglądarek klawisz F5) lub zamykamy okno przeglądarki.

Odróżniajmy bookmarklety od tzw. dodatków (add-ons, plugins) do przeglądarek. Dodatki muszą być instalowane i w dużych ilościach mogą nieco spowolnić przeglądarkę. Dodatki mają swoje inne zalety – na przykład większe możliwości.

A teraz najlepsze – wersja dla chłopaków

Podobno każdy z nas, normalnych facetów, ma mentalność 10-latka, przynajmniej jeśli chodzi o sferę gadżetów, zabawek itp. I trzeba powiedzieć, że to jest prawda.

Dla nas zwykłe klikanie to nuda. Dla nas jest bookmarklet, który robi to samo, ale z należnym czadem i wykopem –  http://erkie.github.com/. Jest statek kosmiczny, jest strzelanie – słowem tak jak być powinno (sterowanie – strzałki i spacja).